wtorek, 25 czerwca 2013

#4

Następnego dnia Klara znów wstała przed budzikiem. Była 7:00, a szkołę miała dziś na 9:00. Powoli wstała z łóżka i udała się do łazienki. Wzięła zimny, szybki prysznic, a następnie ubrała się w zestaw , który idealnie pasował na kwietniową pogodę. Włosy rozczesała i spięła w luźnego koka. Spakowała książki do plecaka. Wzięła jeszcze z szafki nocnej swojego iPhone i zeszła na dół. Skierowała się do kuchni, gdzie zjadła kanapki. Gdy kończyła, po schodach zeszła jej zaspana mama. Nie widziały się prawie od tygodnia, ponieważ jej mama pracowała, a gdy wracała Klary nie było w domu lub już spała. Dlatego widok rodzicielki zdziwił trochę Larę, która myślała, że owa osoba pracuje.
                  -Cześć córeczko.
                  -Cześć mamo- dziewczyna skończyła jeść, odkładając talerz do zlewu.- Nie powinnaś być w pracy?
                  -Nie, dziś mam wolne.
                  -Aha
Dziewczyna po tych słowach poszła do salonu, aby obejrzeć telewizję. Włączyła MTV, a tam leciało LWWY- One Direction. Klara zaczęła śpiewać. Mama, która również przyszła do salonu, przysłuchiwała się czystemu śpiewu córki. Trzeba było przyznać Lara miała głos, jednak nie lubiła śpiewać przed większą publicznością niż jej mama, dlatego niewiele osób wiedziało o jej talencie.
Po piosence zaczęła normalnie oglądać telewizję, a gdy zegar wskazywał godzinę 8:40 dziewczyna wyszła z domu, żegnając się z rodzicielką. W szkole pojawiła się 10 minut później. Poszła do swojej szafki, która stała koło sali muzycznej, w której teraz miała lekcje. Gdy otwierała szafkę, zdejmując kurteczkę, ktoś zasłonił jej oczy. Tak, jak myślała był to Michał. Przywitali się pocałunkiem w policzek i razem spędzili cały czas dzielący ich od lekcji. Po dzwonku chłopak poszedł do swojej klasy, a ona weszła do sali zaraz za resztą klasy. Usiadła z tyłu, wyjmując książki. Po chwili nauczycielka rozpoczęła temat. Mieli śpiewać zadaną tydzień temu piosenkę. Klara umiała ją, jednak nie chciała śpiewać. Pani od muzyki zdecydowała, że pytać będzie według listy. Dziewczyna jęknęła zdołowana, ponieważ była 7 na liście. Gdy pierwsza osoba wystąpiła, bała się, że ona również zostanie wyśmiana jak przed chwilą śpiewający chłopak. Kolejne 5 osób według Klary śpiewało za krótko.
                  -Klara Kubiszewicz. Proszę na środek- powiedziała elegancko nauczycielka
Dziewczyna z lekkim ociąganiem wstała z ławki i ruszyła na wskazane przez nauczycielkę miejsce. Ta usiadła przed fortepianem i zaczęła grać '' Odę do radości ''. Klara w odpowiednim momencie zaczęła śpiewać. Czuła jak wszyscy się na nią patrzą, jak zaczynają jej się trząść ręce. Chciała przerwać lecz nie mogła. Umysł chciał by przestała, ale głos nie. Nie zależnie od tego co by zrobiła to i tak by śpiewała. W końcu nauczycielka przestała grać, tak samo jak Klara śpiewać, a klasa siedziała i nie wiedziała co ma zrobić. Po chwili ciszę przerwała pani Checka.
                  -Brawo! Dostajesz szóstkę.- powiedziała zadowolona.
                  -Dziękuję.- cichy głos wydarł się z gardła Lary. Osłupiała usiadła na swoje miejsce, a klasa przestała się na nią gapić. ''Dostałam szóstkę... Za śpiew... I jeszcze ta cisza po występie...''
♥♥♥♥♥♥♥♥
Lekcje już się skończyły, a ona razem z Michałem wracała do domu. Trzymali się za ręce i rozmawiali. Michał, który dowiedział się o jej śpiewie na muzyce, był z niej bardzo dumny, że udało jej się pokonać lęk. Gdy doszli do domu Klary, pożegnali się, a dziewczyna weszła do domu. Szybko weszła na laptopa i odpaliła Facebook'a. Po paru minutach siedzenia na serwisie, napisał do niej Adam:
                  - Hej skarbie :)
Klara zdenerwowała się i odpisała:
                  -Nie pozwalaj sobie chłopczyku. Nie jestem twoim skarbem.
                  -Oj... Chyba jesteś nie w humorze- odpisał chłopak
                  -Może i nie, ale to nie twoja sprawa. Spadaj na drzewo- napisała dziewczyna i wylogowała się z Facebook'a.
Po chwili z cichym warknięciem ze złości skoczyła na łóżko. Zmęczona nawet nie zauważyła kiedy usnęła...
____
Przepraszam, że taki krótki i w ogóle, że po przednie notki też takie są, no ale jakoś nie mogę pisać dłuższych, ponieważ byłoby to nudne i męczące :P 
Pozdrawiam,
Crazy :P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz