środa, 19 czerwca 2013

#3

Od rozmowy Adama i Klary minęły dwa dni. W tym czasie owy chłopak był jeszcze bardziej nachalny. Dziewczyna próbowała nie zwracać na niego uwagi i skupić się na relacjach z Michałem. Było bowiem coraz lepiej. Po rozmowie z nowym uczniem poszła do Michała, który przypomniał jej o tamtejszym spotkaniu. Dziś również mieli się spotkać.
♥♥♥♥♥♥♥♥
Lekcje właśnie się skończyły, a Klara postanowiła razem z Luizą i Karoliną pójść na lody. Dziewczyny umówiły się na 15:00 czyli za godzinę, aby odłożyć plecaki i ogarnąć się. Klara weszła do pustego domu i zjadła obiad. Następnie poszła do swojego pokoju i szybko odrobiła lekcje. Włączyła swojego laptopa, przeglądając strony o One Direction. Po chwili weszła na Facebook'a. Dostała zaproszenie od Adama. Przez chwilę przyglądała się ekranowi, a potem z lekkim wahaniem przyłączyła go do znajomych. Klara zamknęła przenośny komputer i poszła do łazienki. Przejrzała się w lustrze i z cichym westchnięciem stwierdziła, że nie wygląda najlepiej. Worki pod oczami wskazywały na bezsenność, która męczyła ją od dwóch dni. Wysuszone usta również nie pomagały wyglądowi. Skierowała się w stronę toaletki i usiadła przed nią. Od razu sięgnęła po korektor,którym zakamuflowała sińce pod oczami. Następnie w jej ręce wpadła pomadka ochronna, którą posmarowała usta. Jeszcze tylko poprawiła tuszem rzęsy i stała z krzesełka. Poszła po swoją czerwoną torebkę z flagą Anglii, która pasowała do jej stroju. Włożyła do niej: telefon, klucze i portfel. Następnie zeszła do kuchni , gdzie przekąsiła jabłko. Spojrzała na zegarek. Wskazywał on godzinę 14:48. Ciągle jedząc jabłko, włożyła buty na nogi i wyszła z domu, wcześniej zakluczając drzwi. Powolny krokiem szła w stronę centrum miasta objadając jabłko. Dotarła na umówione miejsce w 10 minut. Dwie minuty później dołączyła do niej Karolina. Czekały na Luizę, jednak ta postanowiła spóźnić się 15 minut. W końcu owa dziewczyna pojawiła się, a wtedy obie przyjaciółki zaczęły gorączkowo wypytywać się dlaczego się spóźniła.
                  -Spokojnie dziewczyny. Rozmawiałam z tym nowym chłopakiem Adamem.- powiedziała podekscytowana.
                  -Zaprosił mnie na randkę.- ciągnęła dalej
W tej chwili twarz Klary nie wyrażała nic innego jak złość, zażenowanie i zdziwienie. Po paru sekundach wyładowała swoje oburzenie poprzez głośne krzyknięcie.
                  -CO?!?!
Ludzie przechodzący patrzyli na nią jak na wariatkę, a jej przyjaciółki ze zniezrozumieniem.
                  -Klara uspokój się.- powiedziała Ina(Karolina)
                  -Jak mogę się uspokoić, kiedy ona idzie na randkę z Adamem!- wykrzyknęła
                  -A może ty jesteś zazdrosna, co?
                  -Ja? O tego palanta? Nie mam o co- powiedziała już spokojniej
                  -To o co ci chodzi? - zapytała Luiza
                  -O to, że Adam to dupek. Zarywał do mnie i do wielu innych dziewczyn w ciągu tych dwóch dni.
                  -No ty chyba sobie żartujesz. Nie widziałam, żeby był tobą zainteresowany.
                  -Nie zainteresowany mną? Nie, nie był on tylko próbował mnie zaciągnąć do łóżka.- powiedziała z ironią- Zresztą, rób co chcesz. Pamiętaj tylko, że cię ostrzegałam.A teraz wybaczcie umówiłam się z Michałem
Odeszła, zostawiając zdenerwowane przyjaciółki. '' O nie, ja na pewno nie będę się prosić! Niech robi co chce. Tylko, żeby potem nie przychodziła z płaczem, jak coś nie wyjdzie''. Klara mruczała pod nosem.
Poszła do domu i założyła strój. Poprawiła włosy i zrobiła makijaż. Nie musiała się spieszyć, ponieważ umówili się o 18:00. Pooglądała telewizję do 17:50 a potem wzięła torebkę i wyszła z domu. Umówili się z Michałem w parku. Poszła więc tam. Chłopaka jeszcze nie było. Spacerowała alejkami, aż wreszcie ktoś zasłonił jej oczy. Przeraziła się i już chciała zastosować tajny chwyt na bandziorów, gdy tajemniczy osobnik obrócił ją do siebie i ściągnął ręce z jej powiek. Był to Michał. Ubrany był szykownie lecz bez przesady.
                  -O Boże Michał! Nie strasz tak.- powiedziała i pocałowała go w policzek.
                  -Przepraszam. A teraz zapraszam cię na spacer- uśmiechnął się delikatnie
                  -Oczywiście
Szli alejkami, których Klara nie zdążyła przejść, aż nagle znaleźli się przy kocu, na którym leżała kolacja przygotowana przez Michała. Wokół koca były rozstawione świeczki.
                  -O... - powiedziała bardzo inteligentnie zaskoczona tym widokiem
                  -Zapraszam -powiedział z szelmowskim uśmiechem
Oboje usiedli na kocu rozmawiając. Atmosfera była bardzo przyjemna i romantyczna. Gdy już skończyli objadać się truskawkami, Michał spojrzał jej w oczy.
                  -Klara... Pomyślałem i mam pytanie
                  -Tak?
                  -Klaro chciałabyś zostać moją dziewczyną?
Klara była zaskoczona lecz po chwili z jej ust wydostało się zadowolone: ''Oczywiście''. Para przytuliła się czule i kontynuowała randkę. Gdy była już 21:00 oboje postanowili pójść do domów. Michał odprowadził swoją nową dziewczynę pod dom i na pożegnanie dostał buziaka w policzek.
Klara zadowolona z ostatnich paru godzin poszła do łazienki, gdzie wzięła odprężającą kąpiel. Po pół godzinie wyszła z wanny i wysuszyła włosy. Przebrała się w piżamę, a następnie udała się do pokoju. Położyła się do łóżka i szybko oddała się krainom Morfeusza...                                                               ______________________________________
Hej! Wybaczcie, że znów o dzień później, ale nie miałam neta i w ogóle komputer mi się nie chciał włączyć. Mam nadzieję, że się spodobało.
CZYTASZ=KOMENTUJESZ

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz